Staracie się rozwijać i wybić wśród konkurencji ale Wasze działania nie do końca przynoszą efekty? Niezależnie od tego, w jakiej działacie branży, musicie się rozwijać żeby się wyróżniać. Ale na pewno o tym wiecie… Wiecie na pewno, że najlepiej sprzedaje się ładny obrazek. Już nawet w sprzedaży nieruchomości, zrobienie naprawdę dobrego zdjęcia krytycznie zwiększa szansę sprzedaży. Stale musimy szukać nowych rozwiązań, nowych sposobów na to, żeby zdobyć jak największe grono odbiorców. 
W branży fotografii był moment, kiedy robienie zdjęć z powietrza było czymś innowacyjnym, nowym, świeżym. Pokazanie tego, jak świat wygląda z góry było dla wielu naprawdę niesamowite. Ale świat goni do przodu, w ciągu ostatnich dwóch lat zdecydowana większość osób wykorzystujących fotografię w swojej pracy wyposażyła się w drony. Jednak posiadanie drona już nie wystarczy, fotografia w trybie automatycznym również nie. Sama mogę potwierdzić, że przy użyciu podstawowych ustawień manualnych, zdjęcia możemy wykonać na setki sposobów, których nie daje nam tryb automatyczny. Daje to również szereg możliwości przy obróbce zdjęć. Ale samoorozwój jest bardzo czasochłonny, metoda prób i błędów, poszukiwanie informacji, szczególnie w tak szybko rozwijającej się branży, nie jest łatwe. Przedstawię Wam nasz punkt widzenia na branżę fotografii dronowej. Bo tutaj nie wystarczy zapoznać się z działką fotografii, pozostaje bardzo szeroka działka dronowa .

Fotografia dronowa to umiejętność „myślenia kadrem” jak zawsze powtarza Tadeusz Poźniak – fotograf znany w całej Polsce. Fotografia dronowa to również umiejętność wyciągnięcia głębi ze zdjęcia… W zależności od tego, co fotografujemy, inaczej dobieramy parametry, inaczej dobieramy kąt nachylenia obiektywu, porę dnia, obiekty, filtry… wszystko ???? To właśnie świadomość tego, że jakość naprawdę ma znaczenie pozwoli Wam zdobyć grono odbiorców zainteresowanych Waszym produktem czy usługą.

My, zespół CNTSB, znów zawsze powtarzamy, że dobre zdjęcie lotnicze nie jest dziełem przypadku – bo naprawdę tak jest! Skąd wiemy? Bo na co dzień się z tym spotykamy.

Dębowy Dwór w Rudzie Różanieckiej. Miejsce realizacji I edycji Warsztatów „Podniebna fotografia”. Po lewej zdjęcie wykonane z ziemi (źródło: https://debowy-dwor.pl/). Po prawej zdjęcie wykonane przy użyciu drona przez Tadeusza Poźniaka.

Szkolenia dronowe realizujemy z przedstawicielami tak wielu sektorów gospodarki, że w sumie ciężko wskazać taką, w której drony nie są teraz wykorzystywane. Sami wykorzystujemy zdjęcia dronowe czy to do promocji, czy to do zleceń, czy po prostu rekreacyjnie. W naszym Centrum Dronowym funkcjonuje studio filmowe, współpracujemy z wieloma specjalistami od fotografii. Jednym z nich jest właśnie Tadeusz.

„Kiedy około 3 lata temu kupowałem drona, wszystkiego musiałem nauczyć się sam. Wiedziałem, że fotografia dronowa różni się od tej z ziemi. Wiele miesięcy, godzin w powietrzu, godzin przed komputerem… Ile bym dał, żeby wtedy ktoś po prostu przekazał mi tą wiedzę…” – często powtarzał Tadeusz w rozmowie z nami. Pamiętamy, jak było o nim głośno, kiedy zaczął udostępniać zdjęcia z drona. Powstawały o nim artykuły, programy w telewizji, to było naprawdę coś świetnego. Dzisiaj o Tadeuszu nadal jest głośno, ale nie dlatego, że wykorzystuje drona – dlatego, że jego zdjęcia „mają duszę”.

„Dobre zdjęcie to ogrom wiedzy, doświadczenia, umiejętność oceny pogody, pory dnia, miejsca, z którego wystartuję, miejsca w którym zawiśnie dron, znajomość programów do obróbki, znajomość sprzętu, drona, umiejętność opanowania sytuacji awaryjnych i oczywiście nie możemy zapominać o znajomości prawa dronowego.”
 



Miasto Przemyśl. Na górze zdjęcie (źródło: https://dworzeconline.pl/info/podroze/polecane-miasta/przemysl). Na dole zdjęcie wykonane przy użyciu drona przez Tadeusza Poźniaka.

No właśnie… nie zapominajmy o aspekcie prawa dronowego, możliwościach i ograniczeniach drona, ODPOWIEDZIALNOŚCI, w przypadku awarii sprzętu, czy innej nieprzewidzianej sytuacji.

Grzegorz Łobodziński, który o dronach wie wszystko, ponieważ je buduje, świadczy usługi, jest wieloletnim trenerem pilotów, absolwentem kierunku lotnictwo i kosmonautyka, na pytanie, czy każdy może kupić drona i  po prostu zacząć nim latać, odpowiada: „Pewnie, że można. Ale czy taka osoba jest w stanie zapewnić bezpieczeństwo sobie i innym? Największe zagrożenie widzę w braku respektu do tych maszyn. Znam je i doskonale wiem jak dotkliwe, nawet tragiczne w skutkach, może być wykonywanie lotów dronem w niektórych sytuacjach. Każdy, kto regularnie lata dronem, przeżył sytuacje awaryjne i wie, jakie mogą być tego konsekwencje”.



Grzegorz Łobodziński i jego autorskie rozwiązanie – Hexakopter X-01.
Na zdjęciu wersja multispektralna.

I nie chodzi tu o to, żeby Was straszyć, drodzy czytelnicy, ale uświadomić. Uświadomić, że dron to nie zabawka. Oprócz konsekwencji wynikających z awarii sprzętu, czy wystąpienia nieprzewidzianych czynników, można narazić się również na konsekwencje prawne. Szczególnie teraz, kiedy prawo dronowe tak szybko się rozwija. Jesteśmy już po europejskiej rewolucji, która miała na celu unifikację przepisów dronowych w całej Europie. Zdobywając uprawnienia w Polsce, otrzymujesz certyfikat europejski, który, niestety w teorii tylko, pozwala na wykonywanie lotów w całej UE.

Ile razy załamałam ręce rozmawiając ze zbulwersowanymi „droniarzami”, których uświadamiałam, że nie mogą latać w danym miejscu. Naprawdę w takich sytuacjach pomaga tylko przytoczenie sytuacji awaryjnych, które miały miejsce. Często analizuję z Nimi takie sytuacje – niejednokrotnie okazało się, że wykonywali lot nad obiektami chronionymi, w strefie, która była czasowo zarezerwowana dla ruchu lotniczego i naprawdę groziły im za to bardzo dotkliwe konsekwencje prawne – nie tylko pieniężne. Ale mandat nie jest tutaj najważniejszą kwestią – ryzyko, jakie nieświadomie podjęli piloci, w pogoni za pięknym ujęciem, było naprawdę ciężkie do opisania.

Sprawy, o których piszę nie są łatwe… Ale dlatego zebraliśmy wszystkie te aspekty w jedną całość i w formie przystępnej wiedzy,  przedstawiamy ją w ramach „Podniebnej fotografii”. Mam przyjemność razem z przytoczonymi wyżej specjalistami – Tadeuszem Poźniakiem i Grzegorzem Łobodzińskim – wprowadzić uczestników w świat fotografii dronowej.


Zdjęcie wykonane przy użyciu drona: Tadeusz Poźniak.

Tadeusz – pokaże Wam, że loty w trybie automatycznym ograniczają,  nie ma się co bać ustawień manualnych w aparacie. Pokaże Wam również w jakich programach warto obrabiać zdjęcia i co zrobić, aby Wasze prace również posiadały duszę. Powie Wam co robić, a czego warto unikać.

Grzegorz – dokładnie opowie gdzie możecie latać, jak w łatwy sposób to sprawdzić, jak postępować w sytuacjach awaryjnych. Przytoczy wiele sytuacji, których doświadczył w swojej wieloletniej działalności dronowej. Na pewno również chętnie wskaże Wam, jak jeszcze możecie wykorzystywać drona.

Ja – Aneta – opowiem Wam o obowiązującym prawie dronowym, wszystkich formalnościach, których musicie dopełnić. Jeżeli nie macie uprawnień pilota drona, na pewno pomogę Wam określić, czy i jakie certyfikaty są Wam potrzebne.



Po naszych warsztatach fotografii dronowej będziecie czuć się pewnie zarówno za obiektywem, jak i za aparaturą drona ???? A co najważniejsze, Twoje produkty i usługi zyskają piękną identyfikację wizualną, która pozwoli „wybić Wam się z tłumu”. To ciężka sztuka, uczyć się na doświadczeniach innych, ale spróbujemy przekazać Wam kwintesencję tego, czego poszukiwalibyście samodzielnie przez ogrom czasu.

Nie musicie posiadać własnego drona, aby przyjść do nas na warsztaty. Dbamy o odpowiedni stosunek wiedzy do atrakcji i odpoczynku. Naszą ulubioną częścią są spotkania integracyjne, na których dowiadujemy się wiele o Was i Waszych doświadczeniach.
Jeśli chcecie zobaczyć jak wyglądają warsztaty, program i wszystko inne, wbijajcie na https://fotografia.systemybezzalogowe.pl/

~ Aneta K.

Zostaw komentarz

Zaloguj się